Witajcie :) Wszystko było doskonale zaplanowane... Mąż ma od poniedziałku urlop, ja przez cały rok zbierałam pieniążki ze sprzedaży moich dziergadeł żeby pojechać na te pierwsze w naszym wspólnym życiu wakacje. I co? Niunia dostała dziś gorączki :( Nie wiem od czego i to mnie najbardziej niepokoi. Nie ma kataru, ani kaszlu, mówi że nic ją nie boli a ma w porywach prawie 39 stopni... Żyć nie umierać, pewnie cały wolny tydzień spędzimy w domu :(
Zawsze jak coś jest zaplanowane, to musi coś wyskoczyć. Nocleg zarezerwowany, pogoda także, a tu masz. Najważniejsze żeby córcia była zdrowa, może akurat do poniedziałku będzie wszystko w porządku :)
Wycieczka ma być trzydniowa w Bieszczady :) Cel? Co najmniej Tarnica, a prócz tego Mała i Duża Rawka, zaplanowaliśmy też kilka atrakcji dla młodej :) A celem na wieczory, o ile będę jeszcze mieć siłę, jest testowanie kordonka Babylo :)
Tak, tak ja też dostałam go do testowania ;) I choć korciło mnie strasznie żeby wypróbować go od razu, postanowiłam najpierw dokończyć rozpoczęte projekty, które musiałam przerwać ze względu na Jarmark Antoniański :)
Miałam sporo czasu (dostałam je już dobre trzy tygodnie temu) na zastanowienie i zdecydowałam, że wypróbuję jedną grubość, tą uniwersalną, powiedzmy 10, a reszta będzie do wygrania w urodzinowym candy ;) Bo muszę się Wam pochwalić, że piszę już w miarę regularnie od ponad roku :) Jakoś na początku czerwca mojemu blogowi stuknął roczek. W związku z tym mogę Wam już nie oficjalnie powiedzieć, że do wygrania będą 4 kuleczki Babylo, a może dorzucę coś jeszcze? Czas pokaże :) Szczegóły candy poznacie wkrótce, najpierw uraczę Was zapewne recenzją tych kuszących kuleczek ;) Mam cichą nadzieję, że będę mogła pokazać także kilka fotek z Bieszczad, trzymajcie kciuki, żeby Niunia była zdrowa...
Do zobaczenia wkrótce ... ;)
może to zwykła trzydniówka. Życzę zdrówka i wspaniałego urlopu:)
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia dla Niuni. Nie wiem w jakim jest wieku ale pamiętam, że moja córka gorączkowała kiedy wyrzynały się jej tylne zęby.
OdpowiedzUsuńMoja ma 2 i pół roku, chyba złapała jakiś wirus, bo boli ją brzuszek i gorączkuje.
UsuńDużo zdrowia Wam życzę. Będę trzymała kciuki, żebyście mogli razem wyjechać i odpocząć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.