Z tego co udało się zrobić już jakiś czas temu mam Wam do pokazania taki komplecik prezentowy - aniołek i bombka w kolorach bieli i złota.
Obiecałam ostatnio pokazać jak wygląda u mnie usztywnianie gwiazdy :) Oczywiście każdy robi to po swojemu, ale ja robię to tak:
Zwijam sobie balonik w rulonik, żeby łatwiej było go umieścić w gwieździe.
Baloniki wkładam w pierwszą dziurkę jaką mam z brzegu.
Tak to mniej więcej wygląda, trzeba się pilnować przy umieszczaniu balonika, oraz przy nadmuchiwaniu, żeby ramiona były takiej samej wielkości i grubości.
Aktualizacja 2021
Poniżej drugi rodzaj gwiazdy. Po latach wykonywania tych gwiazd stwierdzam, ż najlepiej sprawdza się mieszanka Ługi z Wikolem ( ja używam firmy Dragon).
Najpierw moczę gwiazdę i odciskam. Umieszczam baloniki i potem nadmuchuję. Zdarza się, że ubrudzę sobie usta, ale jak tylko ma to miejsce to od razu przemywam.
Mały się nie opłaca, ale akurat taki wpadł mi w ręce :)
Namaczanie gwiazdy w kleju
Zauważcie, że moje gwiazdy są zszyte na środku. Jeśli tego nie zrobicie, to nie będzie gwiazda tylko taka dziwna bąbla. Porządnie zszywam między 1 a 2 okrążeniem.
Do usztywniania nóżki nadal używam tego samego markera :D
No i proszę! 7 lat robię już te gwiazdy a Wam ciągle się podobają :)
Na koniec zdjęcie z urodzin mojej córy - to już trzy lata! :) Szkoda tylko, że ten szczęśliwy dzień zbiegł się ze śmiercią mojego kochanego dziadka...
Oczywiście tort wykonany własnoręcznie ;)
A ługę zmieniałaś? Bo czasem jak dłużej leży to bywa kapryśna, natomiast co jakiś czas są partie tego specyfiku, które kompletnie nie usztywniają- tak przynajmniej wynika z moich doświadczeń. A wikol też mógł być bardziej wodnisty. Ech szkoda, tyle pracy.
OdpowiedzUsuńFajny patent na błonki, nie wpadłabym na szczotkowanie :D
Sto lat dla dużej córeczki, wyraźnie zachwyconej torcikiem. I przykro mi, że straciliście dziadka, współczuję :*
Tak zmieniłam ługę, bo choć nigdy nie zwracałam na to uwagi, to była przeterminowana o ponad pół roku! Nie była tak gęsta jak powinna i nie miała tak intensywnego zapachu jak zawsze. Czytałam na opakowaniu wikolu, że całkiem traci swoje właściwości, kiedy ma styczność z mrozem. Kupiłam nowy i dalej będę testować, ale mój zapał jest już bliski zeru przez te wszystkie przygody :(
UsuńJA nie lubię usztywniać bo mi to nie wychodzi. Piękny komplecik, lubię połączenie bieli i złota.
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuje za pokazanie jak usztywniasz gwiazdę czubek na choinkę .Co do usztywnianych bombek i innych ozdòbek zamiast prać czy próbowałaś jeszcze raz tą samą robótkę namoczyć w roztworze ługi i wikolu ja tak robię i się sprawdza szkoda wyrzucać .
OdpowiedzUsuńPróbowałam po prostu potraktować jeszcze raz tym roztworem, ale straszne mi ,,błonki " powychodziły i to takie nie do usunięcia :( już wolę zrobić drugi raz, bo nie mogę patrzeć na takie poprawiane :)
UsuńPiękna gwiazda ,dziękuje za podpowiedz jak to zrobić .Mam chęć zrobić taką gwiazdę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też usztywniam swoje prace tak jak Ty.I też czasami mam problem z usztywnianiem.I myślę że to wina nici ,różne nici różnie reagują z naszą mieszanką.Jeśli nie wyszło Ci usztywnianie za pierwszym razem-wrzuć robótkę z powrotem do krochmalu,bez prania.Na pewno pomorze.Piękne ozdoby wydziergałaś.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam, A czy istnieje możliwość uzyskania schematu na to cudo? Marzy mi się taka gwiazda...
OdpowiedzUsuńWitam :) Schematy były w tym wpisie :
Usuńhttp://kolorowe-szydelkowe.blogspot.com/2015/11/gwiazdy-na-czubek-choinki.html
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)
Hallo ihr Lieben,ich versteift meine Kugeln u. Sterne mit dicckfluessigen Zuckerwasser. Das funktioniert wunderbar.
OdpowiedzUsuń