czwartek, 23 lutego 2017

Candy urodzinowe!

Moje urodziny były 19 lutego :) W związku z tym obiecane candy - rozdanie.
Do wygrania jest zestaw szydełek, pewnie coś jeszcze dorzucę, może jakąś włóczkę, kordonek, lub słodkości, a może wszystkiego po trochę? :)

Szydełka są pewnie większości z Was dobrze znane ;)
Ale zakładam, że nie każdy się na nie połakomił, jak były w znanej sieci sklepów (nie będę tu robić nikomu reklamy) :)


A teraz kilka prostych zasad :)

1. Rozdanie, tylko dla osób które posiadają bloga (pierwszy raz u mnie pojawia się taka reguła, ale po kilku latach w blogsferze uznałam, że tak będzie lepiej).

2. W komentarzu wyrażamy chęć udziału w zabawie, proszę też o podanie linku do swojego bloga :)

3. Wklejamy podlinkowany banerek na pasku bocznym swojego bloga...

4. Będzie mi miło jeśli polubisz moją stronę na facebooku Kolorowe Szydelkowe i zostaniesz obserwatorem mojego bloga :)

5. Wysyłka tylko na terenie Polski.


Zapisy od dziś do 20 marca do godziny 20 :)
A ogłoszenie wyników 21 marca - czyli w pierwszy dzień kalendarzowej wiosny :)


* nagroda zostanie rozlosowana tylko wówczas, kiedy w rozdaniu weźmie udział minimum 15 osób.


Zapraszam !!!

piątek, 17 lutego 2017

Myszka baletnica

Witajcie :)
Mało piszę, nie mogę się jakoś zebrać do robienia zdjęć. Piękna serwetka czeka na blokowanie, masakra, nie wiem co się ze mną dzieje...
Dawno nie robiłam myszki baleriny, a pamiętam, że wiele osób pytało o nią na kiermaszu, na końcu nawet poszła za całkiem satysfakcjonującą mnie cenę, więc... zrobiłam :)


Przy ostatnim zamówieniu wzięłam na próbę nowy odcień fioletu, taki jasny, niczym kwiaty bzu. Cudowny!
Natychmiast chciałam go wypróbować, użyłam go na ,,górę" sukienki.



Myszka ma niecałe 30 cm wysokości. Bardzo lubię ten wzór, jestem zakochana w każdej maskotce jaką nim zrobię, zresztą córka całkowicie podziela moje zdanie :) Myszka najpierw musi zostać wytłamszona i wyprzytulana :)


Zapomniałam napisać, że myszunia ma na imię Landrynka, bo jest słodka jak cukierek.
Te barwy kojarzą mi się tak ,, cukierkowo " :)


Idąc dalej w gryzonie zrobiłam jeszcze szczurzą zakładkę na zamówienie :)


A na koniec moje ostatnie zakupy :) Kordonek biały i brązowy kupiłam na zamówiony na kwiecień bieżnik. Jeszcze się za niego nie wzięłam :)
A włóczki to uzupełnienie braków...
Wiecie co? Kupiłam włóczkę w tamtym tygodniu, a tu się ukazuje, że na www.pasdam.pl w ten weekend zamówiłabym ją o 1 zł taniej niż w ubiegłym tygodniu :(
Przy prawie 20 motkach to robi trochę różnicy :(

Ale nie będę płakać :) Może następnym razem lepiej trafię :)


Wkrótce moje urodziny, na dniach spodziewajcie się wpisu o candy - rozdaniu na blogu :)

Buziaki :)

wtorek, 7 lutego 2017

Walentynkowe ślimaki

Zbliża się czas dla mnie wyjątkowo obfitujący w różne okazje do świętowania... Już niedługo Walentynki, których raczej nie obchodzę, ale lubię ten dzień :) Potem moje urodziny, a 10 dni po nich urodziny mojego ślubnego :) Następnie mamy Dzień Kobiet, a tuż po nim moje imieniny :D
Postanowiliśmy sobie, że zamiast prezentów zorganizujemy sobie jednodniowy wypad w Bieszczady :) To tylko 130 km...
A zapomniałam o najważniejszym! W związku z tym świętowaniem będzie małe candy :)

A teraz do rzeczy...
Już dawno wyszła polska gazetka Amigurumi, a ja dopiero teraz zrobiłam coś ze wzorów tam zawartych. Padło na urocze ślimaki z sercami zamiast muszelek :)

Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie?


We wzorze są dwa błędy, pozwolę sobie Wam je przytoczyć, będziecie miały łatwiej jeśli zdecydujecie się je zrobić :)
Pierwszy błąd jest przy opisie serca. W 17 okrążeniu jest:
3 o. ścisłe, zamknąć, 15 o. ścisłych, zamknąć, 18 o. ścisłych, zamknąć, 15 o. ścisłych, zamknąć, 5 o. ścisłych (=48 o.)
Ma być:
3 o. ścisłe, zamknąć, 15 o. ścisłych, zamknąć, 6 o. ścisłych, zamknąć, 15 o. ścisłych, zamknąć, 5 o. ścisłych (=48 o.)

Drugi błąd mamy przy tułowiu ślimaka. W 32 okrążeniu jest:
2 x (18 o. ścisłych, 1 o. dobrać) (=16 o.)
Ma być:
2 x (6 o. ścisłych, 1 o. dobrać) (=16 o.)


Jak mnie wciągnęło tworzenie ślimaków, to nic innego nie robię :D


To chyba jednak miłość :)

A przy okazji tworzenia ślimaków ze wzoru Szydłaki Cudaki wpadłam na pomysł takiej stylizacji :)


Nie wiem, czy podobny, ale to miał być Harry Potter :) Nie czytałam, nie oglądałam, ale chyba znalazłoby się parę osób, które by chciały zakładkę tematyczną, do książki J.K Rowling.
A ,,Osiołkiem" Stasiuka już czeka na przeczytanie :)


A u nas zima była, ale już nie ma :( 
Może jeszcze wróci :)

środa, 1 lutego 2017

Żyrafa Julka

Witajcie :) Cały czas obiecuję sobie, że będę częściej pisać i co? Trudno mi pogodzić wszystkie moje zajęcia, mam tyle pasji, tyle chcę zrobić... Tylko żeby doba była dłuższa, to może bym ze wszystkim zdążyła.
Przedstawiam żyrafkę Julkę :)


Załapała się jeszcze na zimowe zdjęcia, tego ranka kiedy robiłam jej mini sesję zdjęciową było -12 stopni ;)
Mimo wszystkich narzekań, jakie muszę wysłuchać, to ja po prostu lubię mróz :) Choć jakbym musiała na przykład pracować na zewnątrz, to nie byłabym pewnie taka jego fanką :)


Żyrafa ma 34 cm na stojąco. Wykorzystałam wzór Two Girls Crochet. Troszkę jest roboty przy tych łatkach, a raczej przy ich przyszywaniu, ale efekt końcowy mi się podoba :)


Teraz mamy odwilż, więc póki co mogę tylko powspominać zimę, oglądając te zdjęcia. Mam nadzieję, że w górach śnieg pozostanie :)


Robię też powoli cotton balls dla córki. Obiecałam jej, że będzie miała takie nad łóżkiem :)
Może kiedyś skończę, póki co mam ufoka...


Te na zdjęciu są beżowe z kordonka Maxi i tak się zastanawiam, czy jakbym zrobiła z nowosolskiego 50x4 resztę kulek, czy będą takiej samej wielkości? Może któraś z Was robiła? :)
Albo kupie różowy Maxi...
Zobaczę :)



A zima tego roku w naszym Beskidzie Niskim jest przepiękna!
Przyjeżdżajcie sami zobaczyć, albo zaglądajcie na naszego bloga magurskie wyprawy - tam znajdziecie dużo zdjęć :)
A te powyżej zostały zrobione 15 stycznia w miejscowości Olchowiec :)