piątek, 10 czerwca 2022

Miś z tweedowej włóczki Juskuv

Witajcie kochani! Nie mogę nadążyć z pisaniem, bo maskotki cały czas powstają gdzieś tam po nocach, tylko mam problem z fotografowaniem i pisaniem. Ala skończyła roczek i świat jest tak bardzo ciekawy, że szkoda jej czasu na sen. W dzień zdarza się, że kimnie godzinkę, czy półtorej i to wszystko. Dodatkowo spędzamy sporo czasu na zewnątrz...


Tak już mam, że lubię testować sobie różne włóczki. Robię to totalnie dla siebie, żeby nie zamykać się tylko w jednym rodzaju włóczki, ale bawić się tym szydełkowaniem, poszerzać wiedzę. 
U www.włóczkomaniaczka.pl pojawiła się jakiś czas temu nowa, czeska włóczka Juskuv. 

Wykorzystałam wzór na misia Aleksa od Miś&Spółka


Cytując opis producenta: 

Włóczka bawełniana Juskuv Pearl Cotton składa się w 100% z bawełny. Jest skręcona z 16 nitek, dzięki czemu jest bardzo mocna. Można ją czesać, dlatego nadaje się również do makramy i różnych robótek ręcznych. Nadaje się również do robienia na drutach i szydełkowania. Ta piękna bawełniana włóczka ma wiele zastosowań. Można je używać np. do zabawek, kocyków, poszewek na poduszki i innych akcesoriów domowych oraz innych kreacji.


Mi bardzo się spodobała. Jest podobna do tych bawełnianych włóczek z Dropsa, ale nie rozwarstwia się aż tak jak tamte. Przerabiałam szydełkiem 2,5 mm - żeby nie było dziur i troszkę mi się rozwarstwiała, ale da się wytrzymać ;) 
Mój miś ma około 20 cm wysokości. Zużyłam niecały motek Juskuv, zostało na prawdę sporo. W 100 gramach jest 250 metrów. 
Spodenki to Yarn Art Jeans kolor nr 68. 
Oczka 12 mm.


Polecam Wam gorąco tę włóczkę. Znajdziecie ją TUTAJ. Cena nie jest wygórowana. Za 100 gramowy motek 8,50 zł. Jest to 100 % bawełna z efektem tweed. 
Niestety tweedowa włóczka Alize Cotton Gold została wycofana z produkcji i trzeba sobie szukać zamienników. Tu co prawda jest dość gruba bawełna, ale miś wyszedł fajny. 
Pomyślcie sobie ile fajnych rzeczy można z niej zrobić! Ja widziałabym jakieś podkładki pod talerze, torebkę... A Wy?


Po opublikowaniu tego posta dorobiłam do misia grzechotkę. Można u mnie zamówić taki komplet - zapraszam :)


 Ostatnio mieliśmy okazję jako www.magurskiewyprawy.pl zaprezentować nasze fotografie na 32 Kermeszu w Olchowcu. Cóż to był za cudowny weekend! Ile spotkań, rozmów, wspomnień! 


Aż chce się dalej działać, tworzyć, pisać :) Takie wydarzenia dają dużo motywacji do działania. 



Do zobaczenia wkrótce moi mili,




Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz