Ostatnią większą pracę pokażę niebawem. A tymczasem zrobiłam też parę drobiazgów, na przykład serwetkę na słoik. Miała być ,,pełna", więc wieczko jest z samych słupków, całość była mierzona na litrowy słoik i koronkę wymyśliłam sama :D
Wczoraj zakupiłam sobie wypełnienie do maskotek, aż mi się ręce palą do roboty, ale muszę odpocząć, bo oczy mi szwankują. Od kilku dni, zwłaszcza jedno łzawi jak nie wiem co, muszę mrużyć ciągle oczy, i w ogóle są jakieś zapuchnięte... Mam nadzieję, że to tylko zmęczenie, a nie na przykład zapalenie spojówek :/
Całe 12 zł w Jysku :)
Widzę w tych poduszkach potencjał na inne robótki :) Są powleczone tylko takim cienkim prześwitującym materiałem, ale jeśli zrobić im poszewkę kwadratem babuni to będzie fajną ozdobną poduchą :) Ale to takie plany na przyszłość póki co.
Ostatnio myślałam o zakupie misy ceramicznej, żeby w końcu nici i włóczki nie skakały mi po całym pokoju, ale to duży koszt i boję się że Niunia mi ją rozbije. Może to szalony pomysł, ale strasznie spodobał mi się durszlak emaliowany :) Moim zdaniem sprawdziłby się w tej roli, a jest mniej kruchy i tańszy.
W dodatku dziurki mogą układać się w różne wzory, no dla mnie bomba :D
Podzielę się jeszcze jedną inspiracją znalezioną w sieci. Marzy mi się taka sukieneczka dla córci : góra zrobiona na szydełku a dół właśnie taki.
Moja Niunia oszalała ostatnio na punkcie Kinder Niespodzianek. Myślę nad wykorzystaniem pojemniczka na zabawkę, może coś takiego? :)
Biorąc pod uwagę zbliżające się Święta Wielkanocne, byłoby to fajną odskocznią od jajek i kurek :)
Pomysł z kurczaczkiem niespodzianką super, można schować tam jakiś drobiazg i podarować komuś(np. kolczyki;-), jakby coś znajdzie sie kilka pustych ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczne ubranko na słoik :-) Piękny kolor.
OdpowiedzUsuńDurszlak jako pomoc w dzierganiu - świetny pomysł :-) A Twój ma rewelacyjny kolor.
Kurczaczek genialny!
Pozdrawiam serdecznie.
Ten druszlak ma dziurki więc dodatkowo można nitkę przez nie przewlekać w trakcie robótkowania ;) Fajny pomysł. A kurczaczek mega, może też popełnię ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie myślę, że nić bez problemu można przez te dziurki przeciągnąć, ale nie wiem jak z włóczką... A przecież nie pójdę do sklepu z motkiem włóczki, żeby sprawdzić bo pomyślą że oszalałam :)
Usuń