sobota, 26 lutego 2022
Świnka Karolinka
środa, 10 marca 2021
Baletnica w niebieskiej sukience
Do nowego domku poleciała także parka - Państwo Kaczusiowie. Poniżej jeszcze w elementach. Na nóżki i dziób Pani Kaczusiowej użyłam tym razem włóczki Dora w kolorze różowym, bo miałam wrażenie, że ostatnio użyty odcień wrzosu wyglądał jakby miała zmarznięte nogi :)
I na koniec chusta, którą robię po godzinach. To znaczy albo w nocy, albo z rana, kiedy leżę sobie jeszcze w łóżku. Zaczęłam już drugi kolor. Będzie bardzo energetyczna! Jak już kiedyś ją skończę, bo póki co idzie mi jak krew z nosa.
To chyba tyle na dzisiaj. Do zobaczenia wkrótce!
Kasia
środa, 3 lutego 2021
Królisia Tereska
Na koniec parametry. Postanowiłam zapisywać sobie jaki odcień włóczki zastosowałam, żebym późnij w razie gdyby ktoś chciał taką samą zamówić wiedziała od razu jak to leciało.
piątek, 29 stycznia 2021
Szczeniaczek Gustaw
wtorek, 12 stycznia 2021
Laleczka Marysia
Korzystałam z płatnego wzoru. Pochodzi od Anat Tzach. Wzór znajdziecie na Ravelry. Niektóre części zrobiłam inaczej niż zalecała projektantka. Na przykład ona najpierw robiła sukienkę , a potem na tylnych oczkach dorabiała dolną część ciała. Przecież dużo lepiej skończyć ciałko, a w miejscu gdzie zaczyna się sukienka przerobić tylko tylne (back loops), a potem doczepić za pozostawione z przodu oczka sukienkę... Wydaje mi się to bardziej praktyczne.
Trochę żałuję, że nie miałam ciemniejszego, bardziej kontrastującego z całością szarego koloru na te detale i buciki. Zamawiałam włóczki na Black Friday i w sumie wydawało mi się, że kupiłam dużo, a tymczasem brakuje mi już brązów, szarości...
No i ten miętowy kolor do którego mam słabość... :) Od początku grudnia, czyli od kiedy dostałam motek w swoje łapki, to zużyłam już cały. Może to i lepiej, bo wszystkie maskotki miałyby takie ubranka...
Przy okazji laleczki pochwalę się jeszcze moim nowym kalanchoe. Co prawda nie mam na niego miejsca, ale... Kupiłam, bo był w promocji :) Generalnie producent zaleca dla tego kwiatuszka miejsce jasne, naświetlone, a ja ostatniego, jakiego miałam, trzymałam na północnym parapecie, w spiżarni i powiem Wam, że rósł i przepięknie kwitł. Tylko tyle, że puścił po prostu nieco dłuższe pędy, bo szukał światła, ale kwitł intensywnie.
Teraz myślę, żeby zrobić coś kurczakowego, to znaczy jeszcze zobaczę, ale jakaś kurka? Kurczaczek? A może kaczuszka? Ogólnie coś żółtego i energetycznego.
Wszystko wskazuje na to, że zbliża się zima. No ciekawe, czy zaszczyci nas swoją obecnością jeszcze podczas tych trwających ferii... Ale dobra wiadomość jest taka, że moja latorośl w końcu idzie po feriach do szkoły! Myślę, że wyjdzie jej to na dobre, bo ileż można siedzieć w domu? A i mnie, oraz innym mamom przyda się odrobina spokoju :)
Kasia
piątek, 8 stycznia 2021
Kotek Wiktor
Wiktor ma 26 cm wzrostu, przyjazne brązowe oczka i cały utrzymany w odcieniach koloru niebieskiego. Uwielbiam wykonywać maskotki w różach i wrzosach, więc na odmianę postawiłam na kolor blue ;)
Na zdjęciach widać mojego nowego fikusa. Tamten duży, którego miałam w poprzednich latach musiał zostać na starych śmieciach, bo niestety nie zmieściłby się w mieszkaniu. Mam tu trochę problem z trafieniem w odpowiednie odmiany, bo nic nie chce rosnąć przy ilości światła, jaka tutaj wpada. Okna mamy wschodnie i zachodnie. Na tych południowych zawsze wszystko rosło mi pięknie, a tutaj nie bardzo... Fikus jakoś sobie radzi, póki stoi na parapecie, ale jak przestanie się na nim mieścić, to będzie już gorzej :)
Kotek fajny, ale te jego łapki chciały mnie wykończyć! Uważam, że siła szydełkowych maskotek tkwi w prostocie, więc nie wiem po co autorka zastosowała takie udziwnienie.
A właśnie! Autorką wzoru jest Tatiana Kostochenkova, jest on płatny.
Spotkała mnie, wraz z rozpoczęciem nowego roku miła niespodzianka. Okazało się, że oczekujemy narodzin... dziewczynki! W głębi serca zawsze pragnęłam mieć drugą córkę :) Ledwo starsza wyrosła z różu, a tu okazuje się, że takie odcienie zostaną ze mną na dłużej. Co tu dużo mówić, cieszę się! :)
Kasia
środa, 30 grudnia 2020
Sarenka Zosia
Już w Drugi Dzień Świąt skusiłam się na wypróbowanie jednego wzoru, więc wkrótce pokażę Wam efekty.
Wracając do Zosi, to ma 28 cm. Jest szczuplutka niczym baletnica, a szeroka sukieneczka dodaje jej kobiecych kształtów ;)
Muszę Wam powiedzieć, że szydełkowanie po dłuższej przerwie jest dla mnie jak narkotyk! Nie potrafię przestać... Kończę jedną maskotkę i już mam w głowie kolejną. Nawet sterta ostatnio kupionych książek leży i czeka aż przejdzie mi szał twórczy. Nie chcę się ograniczać, tylko korzystać z okruchów wolności i swobody jakie mi zostały, bo jak wszystko dobrze pójdzie to już w maju na świat przyjdzie moje drugie dzieciątko.
Czy mam jakieś postanowienia noworoczne? W sumie to mam właśnie takie marzenie, żeby robić w ciągu najbliższych miesięcy to co sprawia mi radość i przyjemność. Bez oglądania się na to co inni o tym myślą. Do maja to będzie czas dla mnie, gdzie chcę być samolubem i myśleć o sobie. Bo my kobiety dbamy o wszystkich, ale najmniej właśnie o siebie...
Życzę Wam udanego roku! I oby był lepszy niż ten, który się właśnie kończy :)
Kasia
sobota, 19 grudnia 2020
Wrzosowy konik
Konik, kucyk - jak zwał, tak zwał pochodzi ze wzoru od mykrissiedolls i jest płatny. Uwielbiam wzory tej projektantki! Zwłaszcza tego dużego konika i kotka. Nie wykluczam, że powstanie również ten większy konik z wzoru Kristel Drogg.
A Wiola ma na siedząco jakieś 15 cm wysokości. Oczy bezpieczne, włóczka akrylowa, wypełnienie poliestrowe. Zwierzaczki z grzywą polecam powyżej 3 roku życia, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo wyrwania włosów z grzywy, bądź ogona, co może spowodować zadławienie.
Milena oczywiście zadowolona, zdobiłyśmy je razem. Nie wiem dlaczego, może za późno sobie o tym przypomniałyśmy, ale nigdzie nie mogłam znaleźć tych pisaków do zdobienia. Byłyby ładniejsze, ale w sumie są smaczne, a to chodzi głównie o to :)