niedziela, 31 grudnia 2023

Mikołajki - zawieszki na choinkę

Cześć! Ja tu jeszcze dwa słowa w tematyce świątecznej ;) Na moim blogu, w wersji na komputer (można sobie to przełączać na dole), po prawej stronie macie zakładkę ZRÓB ZE MNĄ MIKOŁAJA. Opisałam tam krok po kroku jak zrobić zawieszkę mikołajka.


W pierwszej wersji robiłam je z dość cienkiej włóczki o nazwie Etamin, tym razem zrobiłam je po prostu z włóczki, której najczęściej używam, czyli z Yarn Art Jeans. Użyłam szydełka 2,25 mm.


Mój mikołajek ma 10 cm wysokości i na szerokość około 6,5 cm. Na końcu zamoczyłam je w łudze i zwyczajnie przypięłam szpileczkami do styropianu, by nadać im ładny kształt. Do pomponika przywiązałam sznureczki. 

Już za parę godzin przywitamy Nowy Rok. Nie zamierzam poddawać się jeśli chodzi o szydełkowanie i nadal realizować zamówienia, no i coś tam sobie dziergać do szuflady. Jak uzbieram większą ilość gotowych misiów, to pójdziemy na jakiś kiermasz albo festyn. Lubię te klimaty, lubię rozmawiać z klientami. Na co dzień pracuję w handlu, więc nie przysparza mi to jakiegoś większego trudu ;)


Ponadto chciałabym w większym stopniu niż dotychczas zająć się moim drugim blogiem www.magurskiewyprawy.pl. Mam nadzieję, że wyższa pensja od Nowego Roku pozwoli mi wygospodarować trochę środków na wynajęcie opiekunki, żebyśmy mogli choć raz w miesiącu gdzieś sobie pójść sami - bez dzieci. Plany i marzenia są, oby udało się je zrealizować ;)

Życzę Wam wszystkie co najlepsze w Nowym Roku! Spełnienia marzeń, wydłużenia doby, by ze wszystkim na spokojnie się wyrabiać ;) Wielu sukcesów, tych małych i dużych, satysfakcji i zdrówka. 

Do Siego Roku!




Kasia
 

sobota, 16 grudnia 2023

Pstrokaty miś

Cześć! Witajcie w tym przedświątecznym czasie. U mnie to zazwyczaj przed Świętami jest ciężki okres w pracy i nie chce mi się już niczego robić w domu, a już zwłaszcza przygotowywać czegokolwiek na Święta. Dlatego wolę udać się "na gotowe" :)


Chciałam Wam dziś pokazać zwykłego, prostego misia, który nie jest jednak taki banalny. A to dzięki użytej do tego projektu włóczce. Co prawda dawno jej nie używałam, ale skusiłam się na ten tweed. Jest to włóczka Kotek firmy Arelan. W 100% akrylowa. 


Używałam szydełka 2,75 mm i miś mierzy 21 cm. Oczy 12 mm były w sam raz :) Szalik zrobiłam z Yarn Art Jeans. 
Wzór jest autorstwa Pink Tomato Crochet i już nie jeden raz go używałam i Wam pokazywałam :) 


Moja Ala jak zobaczyła tego misia, to się w nim zakochała po prostu. Nie chciała mi go oddać, a ja też nie chciałam jej go prezentować, bo zakosiła mi już tyle misiów, że szok. Bo jej to się w sumie wszystko podoba :) 


W tym roku zrobiłam wyjątkowo mało gwiazd na czubek choinki, w ubiegłym roku dzięki "wybiciu się" mojego filmiku z gwiazdą na Facebooku zainteresowanie było dużo większe. A co do filmiku, to nie mogę znaleźć ile miał wyświetleń, ale polubiło go 6300 osób! To mój rekord! Wiem, że dużo czynników składa się na taki mały sukces, pewnie też sporo przypadku, ale cieszy mnie to niezmiernie mimo, że minął rok. A jeśli jesteście ciekawi jak ten fimik wyglądał to kliknijcie TUTAJ.


Gwiazdy na czubek choinki lubię wykonywać z nici Muza 20, natomiast śnieżynki wolę robić z Muzy 10. Do jednych i drugich nici używam czeskiego szydełka nr 4 (z białą rączką).



Życzę Wam, drodzy czytelnicy zdrowych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w rodzinnym gronie. Niech każdy dzień zbliżającego się 2024 roku będzie dla Was szczęśliwy, niech spełnią się wszystkie Wasze plany i marzenia. 
Życzę Wam również wielu wspaniałych projektów, spełnienia i radości, jaką dają nam nasze pasje i zainteresowania.

Do zobaczenia w Nowym - 2024 roku! 



Kasia
 

piątek, 1 grudnia 2023

Pszczółka Lilka

Cześć! Starałam się jak mogłam, żeby w każdym miesiącu pojawiły się co najmniej dwa posty, ale wiecie jak to bywa... Całe miesiące zdają się przeciekać między palcami, tyle co się zaczynał i już się kończy. Cały czas gonitwa między pracą i domem. Na szczęście dzieci nie chorują, więc póki co, jeden problem z głowy.


Od kiedy zobaczyłam ten, jeden z najnowszych wzorów od Miś i spółka, to wiedziałam, że muszę taką pszczółkę wykonać. Lubię wzory od tej polskiej projektantki, bo są proste, a takie urocze, że nie można się im oprzeć :)


Moja Lilka ma 20 cm wysokości. Zamawiałam włóczkę na jakiegoś misia i kliknęłam sobie czarny i żółty z myślą o tej pszczółce. Całość jest z Yarn Art Jeans, szydełkiem 2,25 mm. Ten żółty to odcień 35 chyba, ale mógłby być trochę jaśniejszy kolor, jakbym miała drugi raz wybierać. Kwiatuszki robiłam z jakiś resztek włóczek. A oczy 12 mm - dość duże, ale myślę, że nie wyglądają źle. 


Zrobiłam buźkę trochę inaczej niż projektantka, ale cóż mogę powiedzieć "taki mam styl". Raz jedna Pani mi napisała, że moje maskotki od razu rozpoznaje wśród innych, bo mają takie specyficznie, uśmiechnięte buźki. Bardzo mnie wtedy te słowa ucieszyły, bo miło jak ktoś uważa twój styl za inny, oryginalny. Dlatego też rzadko robię buzie tak jak we wzorze, bo muszę im nadać trochę swojego stylu. 


 A tak poza maskotkami, to już końcem listopada spadł śnieg i zrobiło się zimno. Dawno tak nie było. Ale spokojnie... na Święta go już z pewnością nie będzie. Cieszymy się więc tą odrobiną zimowego krajobrazu, chodzimy z Małą na sanki. Oczywiście nie zjeżdża sama, tylko ciągniemy ją po parku, ale uwielbia siedzieć na saneczkach. Czasami schodzi i idzie sama, ale po śniegu i w grubym ubraniu jej ciężko i nie chce się małemu leniuszkowi. 


Bywajcie zdrowi, postaram się odezwać jeszcze przed Świętami, żeby złożyć Wam życzenia ;)





Kasia