Cześć! Jakoś przypadły mi do gustu wzory od Sabiny Miś i Spółka, bo to już kolejna maskotka od niej ;) Lubię proste zabawki. Irytują mnie wszelkie udziwnienia we wzorach, a tutaj mamy wszystko proste - głowa, ciałko, ręce, uszy, no i kołnierzyk.
Maskotka została wykonana według wzoru na Pandę Andy (wzór dostępny na Etsy, płatny). Specjalnie nie użyłam bieli i czerni, a taki mleczny beż z ciemnym szarym. Dlaczego? A no, dlatego żeby łatwiej mi było zrobić zdjęcia, bo im bardziej kontrastowa zabawka, tym gorzej uwiecznić ją na zdjęciach 😂
A tak serio, to wiem, że maskotki, które są białe często trafiają na półkę, bo rodzice boją się, że dziecko ją ubrudzi.
Ciężko dostać włóczkę Kotek w kolorach, które się chce. Teraz to już albo trzeba szukać z drugiej ręki, albo kupować to co jest. Ja zrobiłam pandę z takich resztek, miałam po pół motka.
ciałko: beż 17-2205 oraz szary 8-1550
kołnierzyk: seledyn 25-2221
Oczka 12 mm.
Panda Andy ma ogonek jakby coś :)
Malutki, ale jest.
Nic jej nie dolegało, miała jedynie bardzo lekką, przesuszoną ziemię w doniczce.
Przesadziłam i zobaczymy, czy coś z tego będzie :)
Jak puści mi pierwszego dziurawego liścia to poczuję spełnienie i wtedy mogę ją komuś oddać ;)
Polecam Wam serdecznie upcyclingowe wyroby Magdy!
Są jedyne i niepowtarzalne!
A jeśli nie wiecie co to upcycling to najwyższy czas się dowiedzieć ;) Warto dać rzeczom drugie życie.
Bywajcie zdrowi kochani, bo jesień ostro wzięła się do roboty i zabrała nam przyjemne temperatury. Oby ciepełko jeszcze wróciło :)
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz