środa, 14 września 2022

Jurek - myszka z klasą

Dzień Dobry! Staram się korzystać jak tylko mam okazję ze wzorów od naszych, polskich autorek. Mam trochę wzorów na maskotki od Miś i Spółka. Totalnie zauroczyły mnie Sabinki zdjęcia na Instagramie. Fantastycznie prowadzi swój profil, a jeśli jeszcze nie widzieliście, to koniecznie zajrzyjcie. 


Dziś na tapetę idzie myszka, która u mnie dostała imię Jurek. Otóż, Jerzy ma około 21 cm wzrostu, a wielkości i szerokości dodają mu spore uszy - jak na myszkę przystało. 
Wzór znajdziecie pod nazwą Myszka Miko Miś i Spółka. Oczywiście wyszła mi totalnie inna, niż ta oryginalna, ale to dobrze. Znaczy to, że mam już jakiś swój styl 😃


Maskotka wykonana jest z włóczki Kotek. Kolor szary jest chyba najmiększy jeśli chodzi o te włóczki. Odcień 8-1510 jest moim ulubionym. 
Myszkę wykonałam szydełkiem 2,75 mm. Oczy bezpieczne 10 mm. 


Spodenki natomiast zrobiłam z Yarn Art Jeans Crazy 7204. Lubię, co pewnie można bez problemu zauważyć, używać tych pstrokatych, melanżowych włóczek na ubranka. Takiej szarej myszce dodają trochę charakteru. 


Jak widać myszka Jerzyk nie wygląda na dużą w dorosłych rękach, ale myślę, że świetnie odnajdzie się w dziecięcych rączkach. 
Mam taką obsuwę z publikacją kolejnych moich udziergów... Nie tylko tutaj, ale również na mediach społecznościowych. Czasami w kolejce mam 13 maskotek na przykład, których jeszcze nie pokazałam. 
To wszystko dlatego, że zamiast nadganiać robotę na blogu, czy w social mediach, to ja chwytam za szydełko i robię kolejną maskotkę 😀


A tutaj na koniec już nasza Ala, która uczy się sama jeść. Chyba nie muszę Wam mówić, że jedzenie jest wszędzie dookoła, ale nie w buźce :)
Co by nie mówić, jest to grzeczne dziecko, tylko ma uczulenie na to, jak ja siadam i biorę do ręki szydełko...  No nie wolno, tylko dopiero jak śpi. Inaczej ciągnie mnie, wrzeszczy...

 

Postaram się częściej tu publikować. Jak tak przejrzałam posty z zeszłego roku na przykład to publikowałam w miarę na bieżąco i nawet co 3-4 dni. A teraz? Zerkam, a tu tydzień niczego nowego  nie wrzucam czasami! Po prostu tak szybko mija mi czas, że nie mogę go dogonić...
Lecę, pędzę dalej...


Kasia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz