Witajcie kochani! Wiem, że trochę dużo ostatnio takich okołoświątecznych postów, ale sami wiecie - tematu Bożego Narodzenia nie da się w naszym robótkowym świecie przeskoczyć. Ja uwielbiam ozdoby szydełkowe na choince. Sobie zrobiłam gwiazdę w kolorze czerwonym, bo mam złote i czerwone bombki. Mam tę gwiazdę już około 8 lat. Każdego roku zakładam ją, potem zdejmuję, owijam w reklamówkę i chowam do piwnicy (u nas w piwnicy nie ma wilgoci).
Jeśli myślicie, że taka koronkowa gwiazda jest jednorazowa to jesteście w błędzie ;)
Ważne jest również, aby taką gwiazdę kłaść na wierzchu pudełka z ozdobami, żeby się nie pogniotła. Śnieżynki natomiast rzucone byle jak również mogą się powyginać. Najlepiej trzymać je gdzieś między książkami, żeby trzymały swój kształt. Można spakować do pudełka i przyłożyć jakimś atlasem, czy inną księgą.
Szydełko niezmiennie - czeskie nr 4, czyli około 1,25 mm.
Nie robiłam tej górnej lewej gwiazdki, tylko pozostałe trzy.
Oczywiście u mnie te śnieżynki wykonane szydełkiem 1,25 i kordonkiem Pyramid. Mniejsza ma 8 cm, większa ma 9 cm.
Z tej okazji zamówiłam sobie wizytówki - mam nadzieję, że dostanę je przed kiermaszem :)
Jak zwykle na ostatniej prostej tyyyle chciałabym jeszcze zrobić, a nie mogę, bo malutka ząbkuje. Jest grzeczna, nie płacze, ale nie chce spać :) Mamy już jednego ząbka, dolną dwójkę - tak mi się zdaje, że jedynka to byłaby na środku, a ten ząbek ewidentnie jest z boku! Taka jest wyjątkowa ta nasza dziecinka :)
Jeśli chcecie być na bieżąco z tym, co u mnie słychać to wpadajcie na Instagrama, gdzie codziennie wrzucam w relacji zdjęcia tego co właśnie robię, moich małych zakupów, pomysłów... Będzie mi miło jeśli zaobserwujecie!
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz