czwartek, 11 listopada 2021

Lama z Peru

Witajcie! Od dawna mam dosłownie bzika na punkcie szydełkowych lam. Pewnie zastanawiacie się, podobnie jak ja niejednokrotnie, jaka jest różnica między lamami, a alpakami? 
Nie są podobne, lamy są nawet 3 razy większe od alpak. Druga ważna różnica to uszy. Lama ma uszy w kształcie banana, a alpaka ma krótsze i bardziej ,,trójkątne" uszy. 
Wiele z nas kojarzy cudowną, delikatną wełnę z alpaki. Lamy natomiast nie mają tak szlachetnego runa. Były hodowane raczej z przeznaczeniem na mięso. 
To taka ciekawostka na początek ;) 


Moja lama (poznacie po uszach, że to zdecydowanie lama) powstała ze wzoru od Aukillu Creative Crochet . Jest to wzór płatny. Od dawna chodził mi po głowie, ale szukałam włóczki, która byłaby pluszowa i przypasowała do Kotka, z którego powstają moje maskotki. 


I znalazłam! Kupiłam ostatnimi czasy na próbę włóczkę Himalaya Velvet. W motku mamy 120 metrów i jest to 100 gramowy motek. Wydawałby się więc, że jest identyczna jak Himalaya Dolphin Baby... nic bardziej mylnego! 


We włóczce Velvet na niteczce jest jakby nakręcone mniej włosków, jest pluszowa ale cieńsza. Co za tym idzie można przerabiać ją mniejszym szydełkiem - u mnie 3 mm - oraz maskotka wychodzi mniejsza. 
Dobrze się z nią pracuje. Fajnie się przerabia, nie skrzypi, gładko sunie po szydełku. Fajnie, że nie strzępi się jak Dolphin. Przy pracy z tą włóczką nie ma wszędzie tych cholernych kłaczków. Łatwiej również nią zszywać. 


Moja lama ma 19 cm wysokości - niewiele. Można ją w sumie dowolnie ozdobić. U mnie nie zabrakło wełnianej czapki z Yarn Art Tweed. Ponadto zrobiłam kocyk z frędzlami, który można zdjąć, bo jest wiązany pod brzuszkiem, oraz taki hawajski wianek (nie wiem jak to się nazywa). Wianek zdejmuje się przez głowę, bo jest zrobiony na nici gumowej. 


Technicznie: 

Użyłam do całości szydełka 3 mm. Ciałko lamy to Kotek beżowy nr 17-2243. Puchate ciałko to Himalaya Velvet w kolorze kremowym (08). 
Czapka powstała z Yarn Art Tweed (kolor 226). Kocyk to Yarn Art Jeans Crazy o numerze 7206.


Wianek na szyi powstał z pomponików poliestrowych 20 mm kupionych na Allegro. Nabyłam je raczej jako zaplecze do prac plastycznych dla córki, ale... tu też mi się przydały. Następnym razem kupię sobie takie w Tedim - jest większy wybór i lepsza jakość. 


A tak wygląda porównanie włóczki Himalaya Velvet z Himalaya Dolphin Baby. Widać, że Velvet jest mniej zbity, cieńszy od Dolphina. Tak jak mówiłam, do Dolphina lubię szydełko 3,5 mm, natomiast Velvet super przerabiało się szydełkiem 3 mm.
Muszę sobie chyba jeszcze kupić tej włóczki. Kusi mnie też na misiowe pyszczki włóczka Yarn Art Mink. Miałyście z nią do czynienia? 


To chyba tyle na dzisiaj. Ostatnio nabyłam w dobrej cenie fajne kawałki materiałów, więc chciałabym poszyć jakieś drobiazgi, które dołączam jako gratisy do zamówień, ale również chcę zabrać je na kiermasz. Maszyna stoi i się kurzy, a ja mam taką fazę na maskotki, że szok. Ciągle któraś mnie woła "zrób mnie" i no nie mogę się oprzeć :)


Trzymajcie się! 




Kasia

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz