sobota, 7 sierpnia 2021

Królik Kajtek

Witajcie Kochani! Uwielbiam króliczki - jak pewnie zauważyliście, więc nie mogłam sobie odpuścić tego przystojniaka! Jest kochany i wygląda tak...nieporadnie, no słodziak. Ten króliczek dostał imię Kajtek :)


Co mogę Wam o nim powiedzieć? Wzór pochodzi od Olyi Povzun i jest płatny. Mój króliś jest w trochę innej wersji kolorystycznej niż ta zaproponowana przez projektantkę. 


Najpierw robiłam ciałko i tak przyglądając się tej lichej posturze pomyślałam, że niewielki to będzie królik. Nic bardziej mylnego! Kajtek razem z uszami ma aż 39 cm wysokości.


Nie jestem zwolenniczką używania drutu w maskotkach. No jakoś tak wydaje mi się, że on w którymś miejscu wyjdzie na wierzch, dlatego dla własnego spokoju go nie stosuję. Ten królik ma dużą głowę i spore, składające się z dwóch warstw (co dodaje ciężaru całej głowie) uszu. Żeby nie kiwała się we wszystkie strony to do środka włożyłam...flamastra :)
Wyciągnęłam z niego tę część, która pisze - został sam tylko plastik. Jest on lekki, nawet bardzo nie dodaje więc ciężkości maskotce, a przy tym dość długi dlatego spory fragment znajduje się zarówno w głowie jak i w tułowiu. 


Technicznie:

Użyłam do całości maskotki szydełka 3 mm, tylko ubranko projektantka zalecała zrobić mniejszym szydełkiem, więc wzięłam 2,5 mm ale spokojnie można było zrobić 3 mm. 
Oczy 12 mm czarne. 

Kolory:

ciałko: beż 17-2249
uszy: seledyn 25-2218, niebieski 32-2249
nos: szary 8-2202
ubranko: turkus 16-2215 + biały


Swoje logo mam, więc postanowiłam wydrukować sobie naklejki, którymi będę oznaczać wykonane i spakowane przeze mnie maskotki, oraz ozdoby. Mam ich ponad 150 sztuk, teraz tylko czekam na zamówienia ;)

 
naklejeczki

A pierwszym, któremu dostała się naklejka był ten mały misio breloczek, który tak szybko mnie opuścił, że nie doczekał się żadnego zdjęcia ...

Gotowy do drogi

Z wielkim sentymentem wspominam zeszłoroczne wakacje i nasz urlop spędzony na Roztoczu. W tym roku pewnie też byśmy się tam wybrali...ale co się odwlecze, to nie uciecze ;) 
Tym razem lepiej się przygotuję na taki wyjazd, żeby niczego ciekawego nie przegapić -ostatnio nam się zdarzyło przez niewiedzę nie odwiedzić kilku fajnych miejsc...






Kasia

2 komentarze: