środa, 10 lutego 2021

Serwetka do koszyczka

W ramach przygotowań do Wielkanocy i w totalnym międzyczasie zrobiłam serwetkę. Wzór, którego użyłam znajdziecie na końcu tego wpisu. 


Większą część czasu szydełkuję maskotki, a tę serwetkę dziergałam podczas oglądania telewizji :) Tak, lecą na przykład skoki, albo serial to sobie szydełkuję. Mam podzielną uwagę. A serwetki nie wymagają jakiegoś dużego skupienia, zerkam sobie tylko na gazetkę, bądź kartkę, jak przechodzę do kolejnego okrążenia.

Serwetka ma 42 cm średnicy, robótki przybywa szybko, bo to słupki podwójnie nawijane. 
Nie jestem do końca zadowolona z jej usztywnienia, ponieważ środek delikatnie mi się ,,skręcił" ale były tam pikotki i wymagały również przypięcia szpilkami. Trzeba ją mocno naciągnąć do blokowania, ale zwykle jest taka potrzeba kiedy serwetka składa się z słupków podwójnych.
Użyłam kordonka Maxi Pyramid, oraz szydełka 1,25 mm. 


Na koniec zerknijcie na schemat, a raczej na ostatnie okrążenie. Jest baaardzo pracochłonne, u góry w legendzie napisano jak wykonać taki pęczek. Mnie też na początku przeraził, ale da się to zrobić :)
W razie problemów - piszcie ;)


 A tutaj blokowanie, do każdego pikotka - szpileczka :) 



W ogóle znalazłam jakąś zwiniętą w kulkę włóczkę, melanżową i kompletnie nie wiedziałam co to jest. Odpowiedź znalazłam dopiero tutaj - na blogu :) To Alize Forever.

Tutaj małe testy, a z reszty robię prostą serwetkę - efekty wkrótce.


Trzymajcie się cieplutko w ten zimowy czas i do zobaczenia wkrótce ;)


Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz