Cześć! Pewnie już nie pamiętacie takiej misiuni, którą robiłam już w maju ubiegłego roku. Miała na imię Rozalia. Na specjalne zamówienie, na urodziny pewnej dziewczynki powstała kolejna taka misia.
Zasadnicza różnica między dzisiejszą Rozalcią, a tą sprzed prawie roku jest użyty materiał. Tamten egzemplarz powstał z włóczki Kotek, natomiast ten to bawełna z akrylem Yarn Art Jeans i Alize Cotton Gold.
Lubię tę drugą z wymienionych włóczek, bo jest miękka i miła w przerabianiu. A jeśli chodzi o Jeans, to różnie bywa. Zależy to pewnie od procesu barwienia, bo jedne kolory są miękkie, a inne szorstkie. Najtwardszy i najsztywniejszy jest biały. Unikam bieli z Yarn Art Jeans i wybieram zwykle tę z Alize Cotton Gold.
Moja Rozalcia powstała ze wzoru od LudatoysPattern. Ale jest to rosyjska projektantka i jej wzory na Etsy są niedostępne, jeśli bardzo Wam zależy to szukajcie gdzieś indziej. A jeśli możecie to nie kupujcie go i nie wspierajcie terrorystycznej gospodarki.
Technicznie:
ciałko: Alize Cotton Gold 493
ubranko: Yarn Art jeans 36
kokarda: Yarn Art Jeans 65
Oczy 10 mm. Szydełko 2,25 mm. Rozalia ma 21 cm wysokości. Poprzednia wykonana była większym szydełkiem i grubszą włóczką, więc była również większa :)
A tutaj mój mały pomocnik :) Ciężko łączyć pasję z pracą zawodową, dziećmi i domem... Ale próbuję :)
Bywajcie zdrowi i nie dawajcie się grypie, ani innym wirusom ;)
Do zobaczenia wkrótce,
Kasia
Oj, przepiękny misiaczek!właśnie mam zapotrzebowanie na maskotkę, szkoda tylko że wzór rosyjski, chyba poszukam coś innego:)
OdpowiedzUsuńŚliczny misiaczek! A pomocnicy zawsze chętni do wspierania... Coś o tym wiem 😉
OdpowiedzUsuń