poniedziałek, 11 lipca 2016

Pszczółki

Pierwsza w tym roku partia ogórków już zrobiona, więc mogę zasiąść do komputera i coś napisać :) Powiem Wam, że wypraktykowałam, iż im później sadzę ogóraski tym wcześniej je zbieram :) Całkiem świadomie posadziłam je w tym roku jak już było całkiem ciepło, czyli 1 albo 2 czerwca. Minął miesiąc, a ja już zbieram :)
W ubiegłym roku sadziłam ponad dwa tygodnie wcześniej, a pierwszy zbiór miałam o podobnej porze. Dopiero uczę się wszystkiego, może nie odkryłam Ameryki ;)

A teraz do rzeczy. Jakiś czas temu - bo oczywiście wcześniej nie miałam czasu, ani pogody by robić  zdjęcia - zrobiłam pszczółki. Są to breloczki, ot takie maleńkie, zrobione z myślą o dzieciakach. Na kiermaszach dzieciom bardzo podobają się takie drobiazgi :)



Pszczółka to obszydełkowane plastikowe pudełeczko po kinder niespodziance ;) Od dawna nosiłam się z zamiarem jakiegoś ich wykorzystania, bo mam całą reklamówkę tego. Na szczęście córcia jest już troszkę wyleczona z tych jajek :P
Więc przynajmniej mi ich nie przybywa :)


Oczka są z filcu, czułki ze sznurka woskowanego - tego do makramy :)


A i jeszcze jedno! Pszczółki ,,bzyczą" ;) Do środka plastikowego jajka wsypałam troszkę drobniutkich koralików. Następnie jajko skleiłam super glue i dopiero obrobiłam. Jest to bardzo przyjemny dla ucha dźwięk, niezbyt mocny. Milenka cały czas biegała i grzechotała nimi, w końcu musiałam je ukryć, żeby mi ich nie pobrudziła :P


A teraz w dwuszeregu zbiórka i jazda - szukać nowego domu :) Może nadadzą się do dziecięcych plecaczków? :)

8 komentarzy:

  1. Fantastyczne, super pomysł a wykonanie perfekcyjne :) Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczna gromadka pszczółek :-)
    Miałaś genialny pomysł na wykorzystanie plastikowych jajeczek :-)
    Bajecznie wyglądają na kwitnącej hortensji :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super są te pszczółki, świetny pomysł:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne, urocze maleństwa i jeszcze bzyczą. Piękne. Świetna robota i piękne prace. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo spodobały mi się taki bzyczki,ale skrzydełka to chyba przez lupę im robiłaś,bardzo misterna robota

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały pomysł ;) śliczne są ;)

    OdpowiedzUsuń