czwartek, 24 lipca 2025

Bartusiowa rodzinka

Witajcie! Jak to zwykle bywa...jak siadło to siadło :) I tak robisz jednego misia, a potem komuś wpadnie w oko i koniec... musisz zrobić jeszcze pięć :) Lubię to, no co Wam mogę powiedzieć - lubię jak wracacie. 


Lubię robić Bartusie eleganciki, czyli wersję dla chłopca bo jest przy nich mniej roboty. I zauważyłam, że w tej wersji wychodzi mi ładniejszy pyszczek. Natomiast dziewczynki są do lekkiego dopracowania. Właśnie jestem po skończeniu dwóch kolejnych dziewczynek, którym nawet nie chciało mi się robić zdjęć...


Jeśli o wersję dziewczyńską chodzi, to jeśli imię jest krótkie np. OLA to mogę jeszcze bez problemu zmieścić szelki. Natomiast jeśli imię jest dłuższe, to robiąc szelki do sukienki, po prostu zasłoniłabym imię. Dlatego na zdjęciach widzicie dwie opcje, z szelkami i bez. Ja lubię tę wersję z szelkami, ale nie zawsze mam na nie miejsce...


Z chłopięcą wersją za to mam taki problem, że zawsze pasują mi tam niebieskie oczy i nie mogę przełamać tego w sobie i dać inne :) Bo dziewczynki robiłam ze złotymi, niebieskimi, a ostatnio nawet zielonymi. Jeszcze mam takie marzenie, żeby zrobić sukienkę w innej tonacji kolorystycznej. Bo tak zawsze ten róż, to już trochę nudne. 



Nikt pewnie nie zwraca na to uwagi, ale testowałam różne opcje umiejscowienia sukienki u dziewczęcej wersji i jednak 11 i 13 back loops only i od 12 na biało... Tak dla własnych potrzeb to odnotowuję ;)
Próbowałam już wielu opcji, ale ta chyba najbardziej mi pasuje. 

A co u nas? 

Przyzwyczajamy się do mieszkania w nowym miejscu, poznajemy trochę ludzi - a przynajmniej tych, którzy chcą dać się poznać. Wędrujemy co nieco. Staram się rozwijać w tym co robię, więc wkrótce zaczynamy nowy cykl na www.magurskiewyprawy.pl .

Niestety straciłam konto na Instagramie, które tworzyłam wiele lat... teraz znajdziecie mnie pod nazwą kolorowa_szydelkowa , ale nie mam już do tego tyle zapału i serca co na początku. Lata mijają i coraz trudniej o followersów, a ja też nie mam siły już o to walczyć. 

Wrzucam parę zdjęć na pamiątkę z naszej codzienności :)

Prezent od jednego z bohaterów naszego nowego cyklu na www.magurskiewyprawy.pl 

Codziennie plac zabaw

Komplet na balkon - kolejne spełnione marzenie 

Zatrzymujemy czas na wydrukach fotografii

Wszystkiego trzeba w życiu spróbować... na przykład zbierania jagód kamczackich ;)
 

Albo sesji na polu lawendy... też trzeba spróbować:)

Piękne doświadczenie... I właśnie takie chwile chce kolekcjonować. Zbierać je niczym odznaki, odhaczać, jak wielkie odkrycia 


Bywajcie zdrowi! 




Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz