Żeby tylko nie robić ozdób wzięłam się za czapkę dla córci. Przy ostatnich zakupach zamówiłam jeden motek Dory Sim, ponieważ była na promocji :P Postanowiłam zrobić z niej czapkę, bo w sumie cóż innego? :)
Zużyłam cały motek używając tego wzoru :
Bardzo fajny wzór, troszkę go zmieniłam żeby czapka nie była za duża na moją 3- latkę :) Jest ona zdecydowanie ciepła, na późną jesień i zimę.
Tutaj bez modelki, żeby pokazać beretowaty kształt:
Ja jestem bardzo zadowolona. bo to druga czapka w moim życiu. Jakoś nie mam ręki do czapek, a już na pewno nie potrafię na nich robić buziek zwierzątek i tego typu rzeczy :P
A wracając do ozdób świątecznych, to jak już zaczęłam to nie mogę przestać :P Pierwsza bombkę zrobiłam w sobotę i od tego czasu nie mogę się oderwać, testuję z różnym powodzeniem nowe wzory, odszukuję te, które robiłam w zeszłym roku... Mam już około 10 bombek, niestety wciąż czekają na usztywnienie, bo bez słoneczka nie wyschną, a póki co pada deszcz...
Ślicznie wygląda Twoja córeczka w tym berecie.
OdpowiedzUsuńWzór wydaje mi się dziwnie znajomy. Chyba go kiedyś wydrukowałam i odłożyłam do segregatora ze wzorami :)
Śliczna czapusia wyszła :)
OdpowiedzUsuńMoja Nutka uwielbia rękawiczki na zimę robione robione na drutach / szydełku (??)
OdpowiedzUsuńMoja siostra też czasem sie tym para, ale jej brak cierpliwości :D
Podziwiam ludzi którzy potrafią takie cuda jak Ty robić ;)
Pozdrawiam ;)
Śliczności :-) Piękna jest Twoja córcia i ślicznie jej w nowej czapce :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.