sobota, 22 listopada 2014

Nieforemne bombki? Nigdy więcej! :)

          Mam dla Was dziś kolejny wpis z serii porad :) Otóż, niektórzy pytają mnie : ,,Jak ty to robisz, że twoje bombki są tak okrągłe? " :) Moim zdaniem jest to tylko i wyłącznie kwestia odpowiedniego umieszczenia balonika w koronkowej koszulce. Jestem na etapie robienia bombek na zamówienie, więc postanowiłam pokazać Wam to na zdjęciach. Jakość nie jest najlepsza, ale to wina tej ponurej pogody, tak bardzo tęsknię za słońcem jak nigdy, bo nie mam jak zrobić zdjęć, które by mnie zadowoliły :)

      Jeśli balonik umieścimy tak:

   
     Czyli jak widać duża część znajduje się w przyszłej bombce, wystaje tylko kawałeczek. Otrzymamy z dużą dozą prawdopodobieństwa koślawą bombkę, na przykład taką:


     Moim sekretem, choć pewnie dużo osób robi to w ten sposób, jest włożenie do bombki samej końcówki balonika:


     Mam nadzieję, że widać różnicę między umiejscowieniem balonika na poprzednim zdjęciu, a na tym :) Zrobiłam już całą masę bombek i każda wychodzi okrągła :)


     Oczywiście czasami powód koślawej, czy jajowatej bombki może być inny, na przykład zły dobór wzoru ( w sieci przez pomyłkę można znaleźć wzory jajek), lub pomyłka w którymś okrążeniu, ale moim zdanie duże znaczenie ma tutaj również balonik.

     A i jeszcze jedno! Dużo osób wiąże balonik nitką, a ja zawsze wiążę supełek na balonie, a potem go przebijam. Wtedy mam pewność 99 %, że podczas suszenia z balonika powoli nie ucieknie mi powietrze - bo wtedy też zrobi się jajo - a baloników mi nie szkoda, bo:
1. Kupuję 100 sztuk za niecałe 20 zł
2. Mamy z córcią niezłą frajdę z przebijania balonów, w czym zawsze m pomaga :)

     Jak wspomniałam, teraz produkuję bombki, ale wcześniej zrobiłam kilka aniołków :)


     Wzór do nich pojawił się już na blogu, kilka wpisów wcześniej, robiłam już ten wzór, ale pierwszy raz ,,seryjnie". Wzór pokazuje, żeby sukieneczka składała się z 6 ukośnych paseczków, ale ja wypraktykowałam, że ładniej jest jeśli jest ich 7 :) Może na zdjęciu nie widać różnicy, ale z bliska jest ona wyraźna ( a może tylko ja to widzę :P ).

   

4 komentarze:

  1. Przyznam ,że balonik nie musi być koniecznie okrągły. Na razie wychodzą mi okrągłe, jeden mam jajowaty ale balonik schudł i szkoda mi było go wywalić i zrobiłm bombkę zawijaną. Pomysł na pewno sprawdzę aniołki Masz piękne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne aniołki :) chyba tylko raz robiłam z tego wzoru i to na początku moje przygody z aniołami :)
    Ciekawy wpis, robię poodbnie jak Ty , ale i tak czasem bombki wychodzą jajowate :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne Twoje bombki i aniołki Ja tym wzorem dużo narobiłam aniołków i podobają mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bombeczek jeszcze nie robiłam, ale na pewno będę mieć na uwadze te cenne wskazówki :)
    Aniołki to małe arcydzieła :)

    OdpowiedzUsuń