wtorek, 26 kwietnia 2016

Rudy piesek


   Jeszcze trochę i chyba będę musiała zrobić sobie przerwę od maskotek, bo Was zanudzę :P 
Bardzo podobają mi się wzory od Havva Unlu, ale jakoś nie mogę się skusić na lalki, bo mają tyle szczegółów i są takie dopracowane, że chyba bym nie podołała. Z resztą ja męczyłabym się z taką lalą z tydzień, wzięłabym na kiermasz i słyszałabym, że drogo to chyba by mnie trafiło tam... Postawiłam więc na coś prostszego :) 

Piesek robiony jest z tego wzoru. Znalazłam go przez Pinterest, kłopotliwe jest to, że nie ma do niego zdjęcia, mam nadzieję, że podałam Wam dobry link :)

Córcia wyjątkowo, bardzo chciała z pieskiem pozować, więc proszę :)


Szczeniaczek ma około 20 cm wysokości. Autorka robiła go z Dory, ja z Kotka. Wyszedł mi całkiem podobny niż oryginał - przynajmniej jeśli chodzi o wysokość :)
Kolor jakiego użyłam to złoty (30-2207). Bardzo mi się spodobał, ja nazwałabym go rudo-złotym :)
Dodatek stanowi jasny beż :)
Miałam napoczęty motek złotego, zużyłam go do reszty, nawet musiałam trochę skrócić ogon bo zabrakłoby mi nici na zszycie maskotki :)






Piesek nie jest postacią przypadkową :) Jesteśmy w trakcie procesu adopcyjnego, chcemy przygarnąć pieska z przytuliska :) Szkoda tylko, że to istny konkurs, którego chyba nie wygramy...
Wypełnia się ankietę, zawiera ponad 20 pytań, szczegółowych i o wszystko.  Okazuje się, że ,,wygrywa" ten kto będzie miał najlepsze warunki...
Nie odezwali się, więc pewnie ten piesek znalazł już inny dom...
Z jednej strony staram się to zrozumieć, bo robią to dla dobra psa, ale te procedury są bardzo zniechęcające.
A piesek, którego chcieliśmy adoptować też był rudo - biały :)

czwartek, 21 kwietnia 2016

Krokodyl Teodor

    Witajcie :) Skoro na zewnątrz w końcu orgia zieleni to i ja poszalałam w tej kolorystyce ;)
Trochę łagodniejszy kolorek zielony i powstał krokodyl Teodor :)



     Nie jest duży, ma zaledwie 20 cm wysokości. Wzór pochodzi ze strony One and two company. Jestem trochę rozczarowana, skusiłam się na ten wzór bo myślałam, że może maskotka wyjdzie mi trochę większa, ale nic to :)



    Tu jeszcze dwa zdjęcia z tyłu, żeby pokazać ogon :)


    Używałam Kotka i szydełka 3 mm. Miałam mały problem z oczami, ciężko było mi zrobić dokładnie tak jak opisano we wzorze bo miałam te z blaszkowymi zapięciami, więc tu musiałam improwizować :)
Nozdrza, rączki i nóżki to popcorny, które autorka nazywa Special Closing.
Polecam wzory One and Two Company bo oprócz zwyczajnego opisu wykonania, mamy również narysowany schemat do każdej części ciała :) Dodatkowo wzór zawiera dużo zdjęć ułatwiających pracę i zszywanie.


    Paradoksalnie przy małych maskotkach jest więcej roboty niż przy większych - albo tylko mi się tak wydaje :P Ale ogólnie przy takich małych elemencikach trochę czasu schodzi :)

   Już kończę następną maskotkę, więc do zobaczenia wkrótce ;)

sobota, 16 kwietnia 2016

Om Nom

Dziś witam Was takim stworkiem :)



    Pewnie mało osób go zna - to Om Nom. Ponoć istnieje taka gra, ja nie wiem, bo kojarzę go z bajek na You Tube, które ogląda moja Milenka.
Ta postać od razu wzbudziła jej sympatię, a w dodatku Om Nom żywi się cukierkami - tak jak ona :P

Wzór pochodzi stąd. Fajnie, łatwo i szybko robi się taką maskotkę.
Ja robiłam Kotkiem i wyszedł mi wielkości mniej więcej 11 cm - bez antenki :)


   Zrobiłam w trochę innym odcieniu niż oryginał, ale miałam na zbyciu niewielką ilość takiej zieleni, więc potrzebowałam coś małego żeby móc wykorzystać to co mam. A wszystko po to, by znów móc kupić nowe włóczki :P



Przypominam o candy :) Cieszy mnie, że się zapisujecie, dziękuję Wam za taką aktywność na moim blogu. W ciągu zaledwie tygodnia pojawiło się ponad 50 nowych komentarzy!

A tu link do candy: link.

   Wybaczcie, że się nie rozpisuję, ale moje ręce garną się już do następnej maskotki ;)
A efekty wkrótce :)

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Serwetki na słoiki

    Witajcie :) Moja klientka lubi robić własne przetwory, którymi później obdarowuje znajomych. Pierwszy raz zamówiła u mnie taką serwetkę na słoik w ubiegłym roku. Może niepotrzebnie ostatnio uparłam się, żeby robić to ze schematem i nie byłam do końca zadowolona. 

    Zdecydowanie lepszym pomysłem jest zrobienie takiej serwetki bez wzoru, dopasować ją na przykrywkę. Miały być proste, więc nie szalałam z jakimiś wytwornymi koronkami.


      Ostatnio używałam Kaji, a teraz postawiłam na nowosolskie, bo uzbierałam już sporą kolekcję, więc mam wybór kolorów :)


    Przytargałam z piwnicy przetwory, no przecież nie będę robić zdjęć na pustych słoikach :P


    Tu użyłam kolorów, od lewej: słoma, mięta, błękit z przodu jagoda i koral . Przy niektórych zrobiłam obwódki w innym kolorze, przy innych nie, żeby nie były wszystkie takie same :)


    A tutaj koral w całej okazałości. Przepiękny kolor, zdjęcie nie oddaje w pełni jego uroku :)


    Chwalę się, bo upolowałam śnieżyczkę przebiśnieg w lesie - pierwszy raz w życiu :) O ile w ogródku łatwiej je spotkać, to w lesie już nie ;) Jest piękny i pod ochroną.


     I tutaj fotka z ostatniej wycieczki - dla takich chwil warto żyć :) Po przejściu 20 km w piękną pogodę człowiek jest zmęczony, ale tak naładowany endorfinami, że wystarczy na co najmniej tydzień ;) Muszę sobie kupić drugi obiektyw, bo niestety nie udało mi się uchwycić wszystkich cudów jakie widzieliśmy. W czasie jednego dnia, z jednego szczytu widzieliśmy i Tatry i Bieszczady :) Do Tatr jakieś 140 km w linii prostej, Do Bieszczad około 70 km.

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Komplet ,,Niezapominajka" + wzór

Witajcie :) Pamiętacie komplet ,,Konwalia" ? Kontynuacją tej kwiatowej serii stał się komplecik ,,Niezapominajka" :)
Wzór powszechnie znany delikatnie zmodyfikowałam, połączenie kolorystyczne to mój autorski pomysł. Podkreślam to, że to mój pomysł ponieważ spotkałam się z czymś takim, że ktoś robi identyczne komplety jak ja, nawet dokładnie ta sama kolorystyka i podpisuje ,,Takie sobie wymyśliłam" - cóż chyba ,,odpatrzyłam" :P

Powiem Wam, że pomysł łączenia kolorów, żeby te komplety przypominały kwiaty jest mój, nie widziałam tego nigdzie wcześniej. Pierwszy taki zrobiłam trzy lata temu. Jak wiecie w ogólnodostępnym wzorze całość jest jednokolorowa. Ale cóż, nie da się jakoś tego zastrzec, z resztą kto by się tym przejmował...



 Użyłam oczywiście kordonka nowosolskiego - uwielbiam go i dlatego też robienie tych kompletów sprawia mi tyle radości :)
Kolorki jakie użyłam to: żółty, biały i błękitny. Grubość 50x4 i szydełko 1,25. Lubię jak wszystko jest zwarte, ciasno przerobione :)


Ciężko było zrobić zdjęcia, bo słoneczko zaglądało przez okno :) Ale czasem daje to fajne efekty :)


Na koniec wstawiam wzór, trochę go wyostrzyłam, żeby był bardziej czytelny :)


 Przy komplecie ,,Niezapominajka" zmodyfikowałam nieco ten wzór. Pamiętajcie o tym co napisałam na początku ;)