Strony

wtorek, 11 lipca 2023

Królisia Lucynka

Cześć! Dawno nie było żadnego króliczka ;) Wykorzystując czas pomiędzy zamówieniami wykorzystuję nabyte już nawet dość dawno wzory. Ta królisia urzekła mnie. W oryginale wykonana z włóczki Alize Cotton Gold Tweed, i tak spodobała mi się w tej wersji, że również użyłam tej samej nitki. Mam ją, mimo iż jej produkcja została zakończona. Choć muszę przyznać, że moje zapasy też powoli topnieją...

Detal - falbanka przy szelkach od spodenek

Detal - kokardka na głowie

Królisia Lucynka - bo tak ma na imię, powstała jak już wspomniałam z włóczki Alize Cotton Gold Tweed. Wzór pochodzi od CuteToysbyVera - płatny, dostępny na Etsy. 
Moja wersja wykonana szydełkiem 2,25 mm mierzy 28 cm razem z uszami. Ten tweedowy kolorek ma numer 62. Jest to taki kremowy kolor z brązowymi, nieregularnymi kropeczkami. Spodenki są w pięknym kolorze brzoskwini, bądź brudnego różu - to Alize Cotton Gold nr 446. 
Użyłam oczy w rozmiarze 12 mm. Są idealne dla tego rozmiary maskotki i to chyba najczęściej używany przeze mnie rozmiar oczu.

A tutaj zobaczcie sobie zdjęcie na przysłonie 1.8

Tu ta sama przysłona tyle, że z dalsza. Widzicie jakie jest rozmycie tła i jaki wycinek z całości jest ostry? Ja uwielbiam zabawę aparatem fotograficznym :)

Spodenki docelowo miały być zdejmowane, ale z racji tego, że rączki są wypchane tylko na samych końcach, to szeleczki zsuwały się ciągle więc ostatecznie je przyszyłam. 

Jestem zakochana w tym króliczku! Pierwszy raz robiłam nosem innym sposobem, nie jestem do końca zadowolona, ale może być. 

Żeby radzić sobie jakoś z brakiem pewności siebie, oraz z ciągłym niezadowoleniem z własnej pracy, zakupiłam dwie książki od wydawnictwa Publicat. Jedną przeczytałam szybciutko, a drugą sobie dawkuję. To jest w ogóle nieprawdopodobne, że autorka pokazuje mi, że to z czym ja się męczę, co jest dla mnie cholernie trudne... wcale takie nie jest. Nie wiem ile takich książek muszę przeczytać, żeby coś zmienić w swoim życiu, ale trzeba próbować :)
 

 

Ps. Podlinkowałam Wam obydwie książki, jeśli chciałybyście poczytać :)

 

Wszystkiego dobrego! A ja pędzę do mojej lektury ;)

 

 

 

Kasia

1 komentarz: