Strony

sobota, 5 listopada 2016

Miś - po prostu :)

Chwilę mnie nie było :) Mam małe opóźnienia, bo wiadomo zbliżają się Mikołajki, więc zamówień jakby więcej :) Ale mnie bardzo cieszy, że komuś podobają się moje prace na tyle, że chcą je mieć :)

Ostatnio zrobiłam misia - prostego, bez kombinowania, bo miał być po prostu wytrzymały. Nie bawiłam się szczegółami.


Miś był zrobiony dla pewnej starszej, niepełnosprawnej Pani, która po prostu musi mieć ,,coś" w dłoni podczas napadów padaczkowych.


Mam nadzieję, że wytrzyma jak najdłużej :) Zrobiłam go z innej niż zwykle włóczki. Nie wiem jak się nazywa, ale dostałam ją od Pani Tereski - cudownej, życzliwej kobiety z drugiego krańca Polski :)
Przerabiałam szydełkiem 3,5 mm.


Misio wyszedł spory i troszkę toporny, ale jak wspomniałam - nie jest dla dziecka :)


Nie sądziłam, że komuś się spodoba, a jednak mam już zamówienie na następnego :) Wykonam go z Kotka i będę mieć porównanie.

Dziękuję za to, że zaglądacie do mnie :)
Może następnym razem uda się pokazać coś świątecznego? Obiecuję już od dłuższego czasu, ale... Mam małe opóźnienie we wpisach. Zdjęcia gotowe, tylko brak czasu na pisanie postów...

Do szybkiego zobaczenia :)

11 komentarzy:

  1. Jak zwykle Twoje przytulanki są prześliczne :) pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Misie zawsze na czasie, a Twoje są fantastyczne;-)
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę nie rozumiem Twojego krytycznego spojrzenia na urodę Misia. Mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  4. Misiek jest uroczy :). Taki troszkę poważniejszy, ale jako towarzysz dla starszej osoby bardzo pasuje :).

    OdpowiedzUsuń
  5. No wiesz? Jak mogłaś napisać, że ten misio jest troszkę toporny? Wcale nie jest toporny. To piękny, klasyczny miś, który słodko się uśmiecha! Oby przyniósł dużo szczęścia swojej nowej właścicielce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przypomina mi mojego misia z dzieciństwa - to był przedwojenny miś zrobiony szydełkiem przez moją babcię. Całe lata służył jako dumna ozdoba kanapy, aż pojawiły się wnuczki i mis stał się kochaną zabawką. Też był solidny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie dziwię się, że ktoś jeszcze chce takiego misia, bo zabawka jest śliczna :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń