Moim postanowieniem jeszcze przed Wielkanocą było, że zrobię wszystkie maskotki jakie sobie upatrzyłam, ale przez ferwor wielkanocnych przygotowań nie mogłam zrobić :) W związku z powyższym postanowieniem ,,wyżyłam się" i zrobiłam dwa następne misie :)
Wzór pochodzi z tej strony :) Wykonałam go z włóczki Kotek w kolorze perłowym - bardzo fajny taki w sumie szary, troche stalowy... Kamizelkę robiłam tak od ręki i idealna nie jest, ale ujdzie w tłumie jak na pierwszy raz :P Użyłam też trochę filcu, w ogóle odkrywam filc po troszkę, fajne dodatki można z niego zrobić :) Zamiast szydełkować małe elemenciki, wystarczy przyszyć takowe z filcu. Na drugi raz na pewno zrobiłabym misiowi inne nogi, bo te ze wzoru są takie same jak ręce i wydają mi się za chude...
Następny jest osiołek :)
Robi się go łatwo i przyjemnie, poćwiczyłam trochę zmianę koloru włóczki w robótce :P Wzór pochodzi stąd , jest po angielsku i po włosku :) Oczywiście włóczka to także Kotek, bo głównie jego używam, oraz szydełka 3,0 mm.
Obydwa miśki mają w pozycji siedzącej jakieś 15 - 16 cm (osiołek razem z uszami tyle ma :P). Czapka dla córci powstaje w bólach, no po prostu nie mam weny na czapkę, a młoda tak bardzo ją chce... Sprułam już chyba z 5 czapek (oczywiście nie całych tylko tak max połowę zrobionej). Nie wiem albo za duża, albo za mała, albo faluje, albo mi się nie podoba :/ Robię ostatnie podejście i jak mi nie wyjdzie to wolę jej kupić tą czapkę niż tracić czas ...
W niedzielę rozpoczęliśmy oficjalnie sezon wędrówkowy, muszę sobie kupić nowe buty bo nogi po kilku kilometrach bolały mnie okropnie, a teren nie był bardzo górzysty :P Czas zainwestować w lepsze obuwie jeszcze przed naszą wyprawą w Bieszczady, na którą szykujemy się latem o ile wszystkie okoliczności nam na to pozwolą :)
Do zobaczenia wkrótce ;)
Cudne maskotki :-) Śliczny misio i wspaniały osiołek :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dzierganą czapkę :-)
Pozdrawiam serdecznie.