Cześć! Niestety tak ułożyło mi się w tym miesiącu, że mało dni mam do pracy na rano, a znaczną większą część chodzę na popołudniu. Nie jest to bez znaczenia dla mojego szydełkowania. Wszystko dlatego, że jak idę do pracy dopiero popołudniu to mam masę roboty rano - takich typowo domowych obowiązków. No i na szydełkowanie już mi tego czasu brakuje. Natomiast kiedy idę do pracy na rano, to kiedy wrócę koło 15, to nie mam już na głowie choćby gotowania i wtedy zawsze dorwę chwilę na szydełko.
Najlepiej robótki mi idą kiedy mam wolne. Na wolnym dniu i przy dobrym humorze Niuni jestem w stanie zrobić czasami całą maskotkę :)
Do pary dla brązowego misia powstał beżowy Adaś. Pojechali razem do wspólnego domku. Mam nadzieję, że będą fajnymi kompanami do zabawy :)
O Adasiu pisałam Wam już nie raz. Wzór pochodzi od MambaHandmade. Jeśli jesteście zainteresowani kupnem, to musicie napisać wiadomość do wspomnianej strony.
A tu cała ferajna, czyli brązowy Adaś, który powstał przez pomyłkę (pisałam o nim poprzednio), właściwy Adaś i jego brązowy kompan.
Mam jeszcze parę rzeczy do pokazania, ale z sami widzicie, że posty pojawiają się rzadziej, bo zwyczajnie się nie wyrabiam. Dziś mam lekki przestój, bo czekam na włóczkę na kolejny projekt, więc nadrabiam zaległości.
Miłego tygodnia!
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz