Witajcie :) Dawno mnie nie było... Trudno to wytłumaczyć, ale ostatnio tak mnie pochłonęło czytanie, że po prostu odkładam jedną i sięgam po następną :)
Zakochałam się bez reszty w twórczości Andrzeja Stasiuka. Czytam po nocach i ciągle mi mało :)
Ale coś tam wyszydełkowałam :)
Już raz była taka kicia, ale dostałam zamówienie na drugą - identyczną. A i jeszcze była taka w innej kolorystyce, o TU. Czyli to już moja trzecia ze wzoru MyKrissieDolls :)
Trochę inaczej zrobiłam wąsy, a mianowicie gotowe, mocno zawiązane do kupy w środku pyszczka pociągnęłam jeszcze klejem Magik. Nie widać go, bo po wyschnięciu jest przezroczysty, a wąsy fajnie się ułożyły :)
Użyłam sznurka woskowanego 0,5 mm.
Kotka jest identyczna jak ta z wpisu z 8 lutego. Może wydawać się trochę inna, bo światło było kiepskie - ciemno, ale musiałam ją wysłać nazajutrz :)
Teraz robię kolejną maskotkę, mam nadzieję, że szybko mi z nią pójdzie, bo teraz mam więcej czasu dlatego, że... Młoda w przedszkolu :) Hurrra!
Do zobaczenia wkrótce :)
Bardzo ładna kicia:-)
OdpowiedzUsuńKasiu kotka jest przecudna :) tak słodka i urocza i dopracowana w każdym szczególe. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAle słodka kicia. Świetna jest.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam
zagłaskałabym.............
OdpowiedzUsuńCudowny koteczek :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :) Uwielbiam kotecki, a ten jest mega słodki i uroczy :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta kotka! Normalnie widać, że dopracowany jest każdy szczegół:)
OdpowiedzUsuńBardzo słodki kotek :))
OdpowiedzUsuńUrocza kotka :)
OdpowiedzUsuńRozkoszniak :*
OdpowiedzUsuńPrzesłodka kotka- dzieciaki takie uwielbiają, do nabycia? pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuń