Postanowiłam wykorzystać resztkę kordonka Maxi Madame Tricote, bo po pierwsze nie przypadł mi do gustu kolor ecru - więcej go chyba nie kupię. A po drugie nie najlepiej robi mi się tą nitką, mam wrażenie że jest jakaś taka sztywna... Co najwyżej mogę wypróbować Maxi innej firmy, ale tego już nie chcę.
Ze wspomnianej resztki zrobiłam aż 4 serwetki o średnicy 19 cm :)
Tutaj na zdjęciu są dwie, bo pozostałe czekają na kolorowy brzeg :) Wprawne oko ujrzy tutaj moją pomyłkę, w trzecim okrążeniu ma być 6 słupków w każdym łuku, a ja zamyśliłam się i zrobiłam 5 co zauważyłam dopiero przy usztywnianiu, ale mam nadzieję, że tylko mi tak bardzo rzuca się to w oczy :P
Korzystałam z tego schematu po prawej :) Generalnie to chyba wzór na komplet kawowy, w którego skład wchodzi 6 takich serwetek, ale po pierwsze miałam za mało nici, a po drugie to nie dla mnie przerabianie tyle razy tego samego wzoru :P
Dwa dni temu odebrałam przesyłkę z pasmanterii! Juupppi :D
Zamawiałam na twoja pasmanteria, ale muszę przyznać, że nie jestem do końca zadowolona, gdyż w jednym motku Yearn Art Etamin ze środka wystawała niteczka, wyciągam a tu:
Tak więc pewnie to pierwszy i ostatni raz w tej pasmanterii choć i ceny są tak niezłe i przede wszystkim kupiłam tam wszystkie rodzaje, które chciałam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz